Kolejny trailer z GTA 6, na który trzeba było poczekać praktycznie półtora roku od publikacji pierwszego zwiastuna, rozpalił apetyty graczy i wzbudził dużą furorę daleko wykraczającą poza samą branżę gier wideo. Materiał został bardzo ciepło przyjęty przez graczy, choć nie brakło też szczypty kontrowersyjnych wątków z nim związanych.
Oprawa wizualna, szczegółowość, głębia i bogactwo animacji na czele z modelami postaci i obiektami wyglądają tak zjawisko, iż najzwyczajniej w świecie niektórzy nie wierzą, iż faktycznie mogą być to "żywcem wycięte" fragmenty gry. Podczas klipu w pewnym momencie możemy zauważyć jednak krótką notkę, iż sekwencje nagrane zostały przy pomocy konsoli PlayStation 5. Reklama
Spekulacje graczy podważające prawdziwość i autentyzm drugiego zwiastuna od Rockstar Games rozległy tak głośno, iż do akcji wkroczyli sami producenci, by zdementować szereg teorii spiskowych. Rockstar przyznało, iż trailer w całości został zarejestrowany w grze na konsoli PS5. Z tego samego komunikatu wynika, iż zarówno cutscenki, jak i gameplay nagrany został właśnie na tym urządzeniu. Deweloperzy ostatecznie rozwali wątpliwości, obalając tak naprawdę wykreowane plotki.
Trzeba oddać, iż szeroko pojęte aspekty wizualne drugiego zwiastuna naprawdę mogą budzić ogromny podziw. Z drugiej jednak strony, mówimy o next-genowej odsłonie serii. W pewnych miejscach i momentach leciwe GTA 5 pod względem wizualnym broni się - choćby jak na teraźniejsze standardy.
GTA 6 uchodzi za najbardziej wyczekiwaną grę roku, która w momencie premiery prawdopodobnie rozbije bank pod względem: dochodów, sprzedaży oraz oczywiście popularności. Rockstar pracuje nad tym tytułem pieczołowicie od wielu lat, a samo studio znane jest z tego, iż lubi wszystko - choćby najmniejsze detale - dopieścić do granic możliwości. Poświadcza o tym chociażby słynna scena z bąbelkami piwa, o której przeczytacie szerzej pod tym adresem.