
W ciągu jednej nocy gigant z Redmond zwolnił tysiące pracowników, zamknął jeden ze studiów i skasował kilka wyczekiwanych gier. Choć statystyki wzrostu przychodów rosną, a subskrypcje Xbox Game Pass biją rekordy, to właśnie teraz padło kilka ikonicznych projektów, które miały wyznaczać przyszłość platformy.
W oficjalnym wewnętrznym komunikacie Phil Spencer przyznał, iż cięcia mają pozwolić skupić się na strategicznych obszarach wzrostu i usunąć warstwy zarządzania, aby zwiększyć zwinność. Jednocześnie szef Xbox Game Studios, Matt Booty, poinformował iż choć nasza ogólna strategia się nie zmienia: tworzyć gry, które zachwycają graczy, rozwijać największe marki i kreować nowe światy to jednak trzeba zakończyć projekty, które od dawna kuleją.
Gry skreślone z mapy
Reboot kultowej strzelanki miał być pierwszym projektem nowo utworzonego studia The Initiative. Po siedmiu latach pracy nad tytułem na temat jego stanu krążą już legendy o surowym kodzie i zmianach kierunku. Microsoft skasował projekt, a studio zostało zamknięte.
Pierwotnie zapowiedziana przez Rare w 2019 r. Everwild spędzała deweloperom sen z powiek przez ponad dekadę. Tytuł, który miał łączyć piękno przyrody z elementami narracyjnymi, również poszedł do kosza.
ZeniMax Online Studios pracowało od 2018 r. nad nową grą MMO o kryptonimie Blackbird. Projekt również został porzucony, zanim ujrzał światło dzienne.
Studia ogolone ostrzem zwolnień
Studio odpowiedzialne za serię Forza Motorsport straciło według źródeł aż połowę zespołu. Cięcia dotknęły wszystkie działy, a przyszłość kolejnych odsłon wyścigów zyskała ponury, minimalistyczny design kadrowy.
Raven Software – jedno z głównych zapleczy technicznych Call of Duty: Black Ops 7 i Warzone – odnotowało znaczne zwolnienia w sekcjach kontroli jakości, marketingu i wsparcia deweloperskiego.
Deweloperzy z Sledgehammer Games odpowiedzialni za serię Call of Duty również odczuli skutki redukcji zatrudnienia – choć szczegóły nie zostały ujawnione źródła wskazują na duży ubytek pracowników.
Poza Everwild studio Rare otrzymało kolejną lekcję brutalnej rzeczywistości biznesu. Choć Microsoft chwalił ostatnio nigdy wcześniej tak mocną ofertę Xboxa to właśnie tu zabrakło miejsca dla ambitnej przygody w świecie Everwild.
Mobilne imperium Candy Crush, czyli King Division, skróciło etaty o 10 proc., co przekłada się na około 200 zwolnień w jednej z najpopularniejszych firm casualowych gier na świecie.
To jest tak bardzo przykre…
Branża gier wideo to wulkan, który może niespodziewanie eksplodować. choćby najbardziej obiecujące projekty i duże marki nie gwarantują bezpieczeństwa. Microsoft pokazuje, iż w pogoni za cyfrową dystrybucją i subskrypcjami nie ma taryfy ulgowej. Decyzje o skasowaniu Perfect Dark i Everwild mogą wydawać się dla fanów radykalne, ale z perspektywy biznesowej – to kolejny ruch w grze o najwyższą stawkę. Chociaż zaskórniaki Xbox Game Pass i transakcje na wielu platformach rosną ryzyko porażki nowych IP czy problemów produkcyjnych ciągle się wzmaga.
Czy to koniec złotego okresu Xboxa? Wielu zauważa, iż zwinność Microsoftu często oznacza wycinanie kosztów tuż przed ukończeniem projektów. Warto zachować zdrowy sceptycyzm wobec wszystkich tych następnych generacji i barwnych zapowiedzi – bo czasami kurz opada szybciej, niż jasne światła reflektorów oświetlają scenę premiery.