Amerykański producent chipów Wolfspeed oficjalnie ogłosił upadłość i zapowiada restrukturyzację zadłużenia na niespotykaną skalę. Decyzja ma pozwolić firmie na przetrwanie w wymagającym otoczeniu rynkowym i wyjście z finansowego impasu, który zagrażał jej pozycji w globalnym ekosystemie półprzewodników.
Restrukturyzacja długu i zmiana układu sił w firmie
Wolfspeed, jeden z kluczowych amerykańskich producentów półprzewodników, poinformował o planowanym złożeniu wniosku o upadłość w ramach specjalnej procedury restrukturyzacyjnej. Celem jest usunięcie z bilansu zobowiązań o wartości aż 4,6 mld USD, co ma umożliwić firmie nowy start i odzyskanie płynności finansowej.
Na mocy zawartego porozumienia większość wierzycieli, w tym renomowani gracze tacy jak japoński koncern Renesas Electronics oraz amerykański gigant inwestycyjny Apollo Global Management, zaakceptowała warunki planu.
„Po dokładnej analizie potencjalnych opcji wzmocnienia bilansu i restrukturyzacji kapitału, podjęliśmy strategiczną decyzję, która w naszym przekonaniu najlepiej zabezpiecza przyszłość spółki” – podkreślił Robert Feurle, prezes Wolfspeed.
Kluczowym elementem planu jest konwersja zadłużenia na udziały – dotychczasowi akcjonariusze otrzymają od 3 do 5 procent nowych akcji, co oznacza znaczną utratę wartości inwestycji, choć – jak podkreślają analitycy – to i tak lepsze warunki niż w większości postępowań upadłościowych tego typu.
Nowe rozdanie na rynku półprzewodników
Firma deklaruje, iż mimo ogłoszenia upadłości nie zamierza wycofać się z działalności operacyjnej – Wolfspeed liczy na pozostanie na nowojorskiej giełdzie (NYSE), choć dopuszcza czasowe wycofanie notowań. Zarząd zapewnia, iż klienci i partnerzy biznesowi nie odczują negatywnych skutków restrukturyzacji, a wszystkie zobowiązania kontraktowe zostaną dotrzymane.
Według zapowiedzi, do końca września 2025 roku Wolfspeed planuje zredukować swoje zadłużenie o ok. 70% i wyjść z procedury upadłościowej. Udziałowcy wybiorą też nową radę nadzorczą, co może oznaczać zasadnicze zmiany w strategii firmy.
Warto zaznaczyć, iż na koniec marca 2025 roku Wolfspeed dysponował 1,3 mld USD gotówki, co w kontekście upadłości jest wartością nietypowo wysoką. Jednak przed firmą stoją gigantyczne zobowiązania przekraczające 6 mld USD w kolejnych latach – z terminami wykupu przypadającymi m.in. na 2026, 2028, 2029, 2030 i 2033 rok. Spółka stanowczo odrzuciła propozycje częściowej restrukturyzacji długu, wybierając pełne rozwiązanie, które ma odsunąć spłatę najwcześniejszych zobowiązań aż do 2030 roku.