Po pięciu latach na głównym nadzorczym stanowisku, Rod Fergusson odchodzi z Blizzarda. Pod swoją opieką miał Diablo.
Rod Fergusson w świecie gier jest już ponad od 20 lat i niedługo rozpocznie nowy etap w swojej przygodzie. Teraz, po pięciu latach, żegna się z pozycją szefa całej franczyzy Diablo w Blizzardzi. Nie zdradza jednak jeszcze kolejnych kroków w karierze.
Po pięciu latach napędzania serii Diablo czterema dużymi premierami, nadszedł czas, abym odszedł od Blizzarda/Microsoftu z mieczem w dłoni i zobaczył, co będzie dalej. Zespoły są gotowe na sukces, a przed nami ekscytujący harmonogram premier. Jestem niezmiernie dumny z tego, co razem stworzyliśmy i z niecierpliwością czekam na to, co przyniesie przyszłość Diablo i moja.
W ciągu ostatnich dwóch dekad pracował on także w Epic Games, gdzie był producentem wykonawczym, a później choćby w 2K i The Coalition. Zawsze na wysokich stanowiskach, nadzorując powstawanie gier.
Blizzard nie ogłosił jeszcze, kto zajmie stanowisko Fergussona, ani dlaczego opuścił on studio. Pracownicy jednak się nie nudzą i niedawno mogliśmy zobaczyć spore zmiany w Diablo IV. W przyszłym roku ma też ukazać się kolejny dodatek do gry, obok bieżących aktualizacji, sezonów i kolaboracji.
Źródło: EuroGamer