SWAT Commander - pierwsze wrażenia. Duchowy spadkobierca SWAT 4
Zdjęcie: SWAT Commander
Sprawdzam SWAT Commander po kilku miesiącach od jego debiutu we wczesnym dostępie na Steamie i mam w głowie jeden, klarowny obraz: ja i mój partner z oddziału, skuleni pod drzwiami, za którymi ważą się losy co najmniej trzech zakładników. Komunikujemy się szeptem przez Discorda, planując wejście. Ja biorę lewą, on prawą. Granat hukowy leci pierwszy. Sekundy ciągną się jak minuty.