Strefa plotek: PS6 może być o połowę tańsze od nowego Xbox’a

1 tydzień temu

Nowa generacja konsol może przynieść nie tylko skok technologiczny, ale i największą przepaść cenową w historii rynku. Według przecieków PlayStation 6 ma kosztować około 600 dolarów, podczas gdy nowy Xbox może sięgnąć choćby 1200 dolarów. Oznacza to, iż konsola Sony byłaby nawet o połowę tańsza od konkurenta Microsoftu. To starcie dwóch zupełnie różnych filozofii: masowej dostępności kontra luksusowego sprzętu premium.

PS6: moc trzykrotnie większa niż PS5 i cena w zasięgu graczy

Premiera PlayStation 6 przewidywana jest na lata 2027–2028. Pod względem wydajności konsola ma oferować trzykrotnie wyższą moc renderowania 3D niż bazowy PS5 i około dwukrotnie większą niż PS5 Pro. Szacowana moc obliczeniowa na poziomie 30 TFLOPS stawia ją w okolicach kart graficznych RTX 4070.

Źródło: NeoGAF, KeplerL2

Najważniejsze jednak, iż Sony planuje utrzymać cenę na poziomie około 600 dolarów. To oznacza, iż firma chce powtórzyć strategię z czasów PS4 – sprzedaż sprzętu po atrakcyjnej cenie, a zyski czerpane z gier, akcesoriów i subskrypcji PS+. Gry w cenie 70–100 dolarów i abonamenty sięgające 135 dolarów rocznie mają zapewnić stabilne przychody. Taka taktyka pozwoliłaby utrzymać konsolę w zasięgu masowego odbiorcy.

Dodatkowo, pojawiły się plotki o handheldzie PS6, który miałby kosztować 400–500 dolarów i oferować ekran dotykowy, haptykę oraz USB-C z wyjściem wideo. To byłby powrót Sony do segmentu przenośnych urządzeń po latach przerwy.

Xbox „Magnus”: hybryda PC za cenę gamingowego laptopa

Nowy Xbox ma być sprzętem dla wąskiej grupy graczy, którzy chcą czegoś więcej niż zwykłej konsoli. Microsoft stawia na urządzenie przypominające połączenie komputera i konsoli. Taki sprzęt będzie mocniejszy, ale też znacznie droższy – mówi się choćby o cenie około 1200 dolarów. Firma nie zamierza sprzedawać go poniżej kosztów produkcji, bo konsola ma działać także z innymi sklepami, jak Steam czy Epic Games Store. To oznacza, iż Microsoft nie zarobi dodatkowo na każdej sprzedanej grze, więc cena samego urządzenia musi być wysoka.

Źródło: X @Kepler_L2

Sprzętowo Next Xbox ma być potężniejszy: 42% więcej krzemu, 20% więcej pamięci, a także bardziej zaawansowane chłodzenie i płyty główne. Różnice w wydajności będą jednak odczuwalne głównie na monitorach gamingowych – np. w płynności 4K 144 fps zamiast 120 fps. To rozwiązanie dla wąskiej grupy graczy, którzy chcą mieć konsolę działającą jak high-endowy PC, a nie dla masowego odbiorcy.

50% różnicy w cenie – dwie wizje przyszłości gamingu

Sony celuje w szeroki rynek i przystępną cenę, podczas gdy Microsoft stawia na niszowych graczy gotowych zapłacić dwa razy więcej za moc i elastyczność. jeżeli przecieki się potwierdzą, PS6 może być choćby o połowę tańsze od nowego Xboxa. Byłoby to największą przepaścią cenową w historii konsol.

Jeżeli miałbym typować – wydaje mi się, iż spora część fanów Xboxa może w kolejnej generacji przejść na PlayStation. Różnica cenowa sięgająca choćby 50% to argument trudny do zignorowania. Zwłaszcza w czasach, gdy wielu graczy i tak traktuje PC jako główną platformę do gier ze Steama czy Epic Games. W takiej sytuacji Xbox może stracić część swojej dotychczasowej bazy, a Sony zyskać nowych użytkowników, którzy do tej pory byli wierni konkurencji

Źródło: vice.com / Zdjęcie otwierające: youtube.com/@PlayStation

gamingkonsolePlayStationPlayStation 6xbox
Idź do oryginalnego materiału