Recenzja gry Final Fantasy XVI. Gra o Tron w japońskim sosie
2 lat temu
Zdjęcie: Szymon Baliński
Final Fantasy XVI to jednocześnie najlepszy, a zarazem najgorszy moment na wejście w legendarną serię japońskich gier RPG. Najlepszy, ponieważ nigdy nie miałem styczności z tak przesadnie epicką grą, iż po każdej sesji musiałem następne dwie godziny dochodzić do...
Powiązane
Game Awards 2025: Najważniejsze wydarzenia w skrócie
6 godzin temu
Polecane
Karczemna awantura we Francji. Chuligani przerwali mecz
6 godzin temu

















