Polskie studio gier podaje dane sprzedażowe i plany rozwoju. Zaskoczenie?

15 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Chernobylite 2: Exclusion Zone produkcji polskiego studia The Farm 51 to rozwinięcie koncepcji pierwszej części gry, w którą według oficjalnych danych podawanych przez twórców, zagrało ponad 2 miliony graczy, a ponad milion zakupiło jej pełną wersję. Nowa odsłona wprowadza do serii m.in. otwarty świat, płynne przełączanie perspektywy FPP/TPP, rozbudowany system walki oraz tryb kooperacyjny. Teraz twórcy chwalą się wynikami sprzedażowymi.


Kłopoty Chernobylite 2: Exclusion Zone tuż po premierze


Na początku roku twórcy gry poinformowali o sukcesie kampanii crowdfundingowej na platformie Kickstarter. Chernobylite 2 zebrał ponad 200 tys. euro, osiągając 211 procent wyznaczonego celu finansowego. To jeden z najlepszych wyników w historii polskich gier wideo na platformie Kickstarter, potwierdzający zaangażowanie społeczności i wysoki poziom oczekiwań wobec projektu. To wszystko spowodowało, iż wśród graczy narosły spore oczekiwania wobec Chernobylite 2: Exclusion Zone. Gra zadebiutowała w sprzedaży w formie wczesnego dostępu 8 marca i nie wszystko przebiegło tak, jakby sobie tego życzyli twórcy.Reklama


Produkcja zebrała słabe oceny między innymi na platformie Steam. Tytuł otrzymał zaledwie 60 procent pozytywnych ocen wpośród 315 użytkowników, którzy zdecydowali się na wyrażenie swojej opinii. Gra miała wiele problemów, a jednym z kłopotów była ścieżka głosowa wygenerowana przez AI, co spowodowało spory gniew ze strony graczy.


Pierwsza duża aktualizacja - tzw. "megapatch" - została opublikowana już w kwietniu i odpowiadała na najczęściej zgłaszane przez graczy uwagi. Wśród kluczowych zmian znalazły się m.in. zastąpienie ścieżek głosowych generowanych przez AI nagraniami aktorskimi, poprawione lokalizacje językowe, zmiany w balansie rozgrywki i systemie sterowania, a także szereg usprawnień technicznych.
W ramach aktualizacji dostarczono również pierwsze nowe funkcje zapowiadane w kampanii crowdfundingowej - w tym możliwość płynnego przełączania perspektywy FPP/TPP oraz dodatkowe uzbrojenie. Jednak niestety nie wpłynęło to znacząco na poprawę opinii o polskiej produkcji w oczach masowego odbiorcy. Kilka zdań na temat reakcji społeczności powiedział Wojciech Pazdur - wiceprezes zarządu i dyrektor produkcji w The Farm 51.


The Farm 51 zapowiada nowości i publikuje wyniki finansowe


W ostatnim tygodniu kwietnia zaprezentowano także szczegółową roadmapę rozwoju gry, zakładającą publikację pięciu kolejnych dużych aktualizacji w odstępie 1-2 miesięcy. Poinformowano także, iż równolegle realizowane są prace nad wersjami konsolowymi na platformy PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S. Jednak najważniejszymi danymi, którymi chwali się The Farm 51 są wyniki finansowe. Te mogą zrobić niemałe wrażenie.
Tytuł będący bezpośrednią kontynuacją uznanego Chernobylite do 31 marca 2025 r. wygenerował około 160 tys. USD przychodu brutto ze sprzedaży na platformie Steam. Przychód netto, po uwzględnieniu prowizji platformy, wyniósł ponad 109 tys. dolarów. Równolegle w ramach działań promujących premierę nowej odsłony, sprzedano około 30,5 tys. egzemplarzy pierwszej części gry Chernobylite wraz z dodatkami, co przełożyło się na ponad 148 tys. dolarów przychodu brutto i niespełna 104 tys. dol. przychodu netto.
Jednocześnie twórcy nakreślili również plan dalszego rozwoju projektu oraz potwierdzili kontynuowanie prac nad wersjami konsolowymi. Oprócz bieżących przychodów ze sprzedaży gier znaczące wzmocnienie budżetu produkcji stanową środki z udanej kampanii na platformie Kickstarter. Pazdur uspokaja także inwestorów, iż projekt zostanie ukończony, a finalna wersja gry ujrzy światło dzienne.
Idź do oryginalnego materiału