Kiedyś na zeszyt, teraz na aplikację. Wiemy, jak Żabka pożyczy ci na zakupy

konto.spidersweb.pl 3 godzin temu

Znamy szczegóły nowej usługi Żabki – Żappo pozwoli kupić produkty, ale pieniądze z konta zejdą później.

Informacje nt. Żappo zaczęły krążyć na grupach poświęconych nowościom w Żabce. Pierwsze konkrety zdradzały, iż będzie można kupić produkty za łączną kwotę 50 zł, a dług oddać po 14 dniach.

Żabka informuje nas, jak działać będzie Żappo

Dostaliśmy potwierdzenie od Żabki, iż usługa jest testowana.

– Żappo to wprowadzona testowo do aplikacji Żappka usługa płatności odroczonych, będąca w tej chwili jednym z powszechnie dostępnym sposobów płatności funkcjonujących na rynku – potwierdziło nam biuro prasowe Żabki.

Usługa ma na celu zapewnienie wygody klientom i umożliwia zakupy w sklepach Żabka z 14-dniowym terminem odroczonej płatności, bez dodatkowych kosztów. Wybrana grupa pełnoletnich użytkowników aplikacji może skorzystać ze specjalnego jednorazowego bonu o wartości 50 złotych na zakupy w Żabce, z wyłączeniem m.in. produktów przeznaczonych dla osób powyżej 18. roku życia. Użytkownicy są na bieżąco informowani o terminach spłaty należności, zarówno w aplikacji jak i drogą mailową. Nieprzestrzeganie zasad zawartych w regulaminie może skutkować zablokowaniem dostępu do usługi – wyjaśnia Żabka.

Jak tłumaczy nam sieć, test ma na celu zbadanie zainteresowania klientów usługami płatności odroczonych, powszechnie dostępnych na rynku.

Finalny kształt usługi i decyzja o jej wdrożenie zależeć będzie od uzyskanych wyników oraz zebranych opinii użytkowników

Pod koniec 2024 r. pojawiły się informacje, iż Żabka rozważa wprowadzenie własnej karty płatniczej, działającej podobnie jak ta, którą wypuściło Allegro. Zakupy z płatnością odroczoną możliwe byłyby w każdym sklepie, a limit wynosiłby 1000 zł. Żappo znacząco się różni, ale niewykluczone, iż pomysł wcale nie jest odłożony na półkę i decyzja również zależeć będzie od wyników testów Żappo, skoro sama Żabka zaznacza, iż „finalny kształt usługi” dopiero się rodzi.

Płatności odroczone już stają się ważnym graczem na rynku finansowania. Czy sprawdzą się w Żabce?Limit jest dużo niższy niż w przypadku Allegro Pay, które za sprawą karty również pozwala płacić za zakupy i usługi poza internetem. Samo Allegro opisując usługę zwraca uwagę, iż w ten sposób można opłacić „nieprzewidziane wydatki”, jak np. wizytę u lekarza czy dentysty (ale i fryzjera). Psuje się pralka, lodówka albo inna bardzo ważna rzecz, ale wypłata dopiero za dwa tygodnie? Kupujesz teraz, a oddajesz, kiedy środki wpłyną na konto, korzystając z przesunięcia terminu spłaty.

Płatności odroczone budzą obawy, bo bardzo łatwo się zadłużyć i wpaść w spiralę

Jak pisał Marek Szymaniak, mogą być pułapką, bo „skracają czas decyzji i refleksji oraz likwidują bariery”. W przypadku Żabki nie chodzi raczej o sięgnięcie po to, co jest na razie niedostępne, bo nie ma się aż tylu pieniędzy na koncie. Po prostu posiadane 50 zł można przeznaczyć na coś innego, a podstawowe potrzeby zapewnić posługując się limitem udostępnionym w aplikacji. W tym można upatrywać ewentualnego zagrożenia czyhającego na użytkowników.

Tak jednak może wyglądać robienie zakupy w większej liczbie miejsc niż tylko Żabka. Marek Szymaniak cytował wyniki amerykańskich badań, z których wynikało, iż młodzi chętnie sięgają po odroczone płatności choćby w przypadku zakupów spożywczych.

Czytaj też: Kup teraz, zapłać później. Odroczone płatności biją rekordy popularności, ale ten zakupowy raj bywa bagnem

„Wystarczy nagłe życiowe zawirowanie, jak awaria samochodu, utrata pracy czy choroba, aby wytrącić nas z finansowej równowagi. Wtedy liczne „odroczki” zamiast ulgi mogą stać się dodatkowym i nabrzmiewającym obciążeniem, któremu trudno sprostać” – zauważał Szymaniak.

Zdjęcie główne: FotoDax / Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału