Jak zwykle, gdy zespół NFL przechodzi zmianę reżimu, nie brakowało zewnętrznych komentarzy i reakcji na to, co New York Jets zrobili poza sezonem. Od zatrudniania nowego trenera i dyrektora generalnego po wprowadzenie nowego rozgrywającego, Jets są w głowie wszystkich częściej niż w poprzednich latach. Jak dotąd większość reakcji była pozytywna, a tendencja ta trwa w najnowszych klasach poza sezonem od ESPN.
Seth Walder, pisarz analityczny dla ESPN, Oceniał sezon poza sezonem każdej drużyny na podstawie zmian, które dokonali, a on dał Gang Green solidną ocenę „B”. Nie spektakularne, ale lepsze niż tylko te same odrzutowce.
Aby usprawiedliwić tę ocenę, Walder pisze: „Najważniejszą częścią poza sezonem Jets było to, iż uznali, iż musieli zresetować. Zaczęło się od pełnej zmiany reżimu, Glenn jako trenera i Darrena Mougeya jako dyrektora generalnego, dana po tym, jak Woody Johnson Rashly zwolnił Roberta Saleha po pięciu meczach w 2024 r.
Walder przybił go w tym akapicie. Pomimo gry w piłce nożnej na boisku, sukces zaczyna się i kończy wraz z trenerami i frontowym biurem. jeżeli twój front office nie może zidentyfikować i przynieść odpowiedni talent, a jeżeli trenerzy nie mogą w pełni wykorzystać swojego składu, choćby najlepsi gracze w lidze walczyliby o wygraną mecze.
Podpisanie rozgrywającego Justina Fieldsa również zdobyło pochwałę Waldera, nazywając go „długimi strzałami… ale z zaletą, aby być większym”.
Dlaczego więc Jets nie zarobił „A” od Waldera? Najwyraźniej uważa, iż Jets powinien już podpisać Garrett Wilson i Ahmad „Sos” Gardner. To wydaje się być odcinkiem, jakby Walder nie mógł znaleźć żadnych prawdziwych skarg poza sezonem Nowego Jorku, więc postanowił się nitpick. Nie, ani Wilson, ani Gardner nie podpisali już przedłużenia, ale niedługo schodzą z rurki. W rzeczywistości doniesiono, iż Jets chcieliby jednocześnie zawrzeć obie oferty.
Oczywiście, Jets wciąż muszą udowodnić na polu, iż zasługują na całą tę pochwałę, ale wierzę, iż tak. Zatrudnianie Aarona Glenna i podpisanie Justina Fieldsa były dwoma bardzo inteligentnymi ruchami, które mogłyby się opłacić w pikach. Sky jest granicą tego duetu trenera-kwartałowego, który musi się podekscytować fanów.