Pomimo ambitnych planów rozwoju działalności foundry, Intel wciąż nie przyciągnął istotnej liczby zewnętrznych klientów do produkcji chipów w nowych procesach technologicznych 18A i 14A. Dyrektor finansowy firmy, David Zinsner, przyznał, iż obecne wolumeny zamówień „nie są znaczące”.
Niewielkie zamówienia klientów
Podczas konferencji J.P. Morgan Global Technology, Media and Communications w Bostonie David Zinsner, dyrektor finansowy Intela, potwierdził, iż liczba zamówień klientów zewnętrznych wobec nadchodzących procesów produkcyjnych firmy – 18A oraz 14A – pozostaje w tej chwili na niskim poziomie. Choć Intel poinformował w kwietniu, iż kilku klientów testuje nowe układy, Zinsner stwierdził:
„Otrzymujemy układy testowe, a następnie niektórzy klienci się wycofują… więc w tej chwili wolumen zamówień nie jest znaczący”.
Ta sytuacja rzuca cień na realizację ogłoszonej w 2021 roku strategii IDM 2.0, której jednym z filarów jest rozbudowa działalności foundry – czyli produkcji układów scalonych na zlecenie innych firm technologicznych.

Intel walczy o pozycję na rynku foundry
Nowym CEO Intela jest Lip-Bu Tan, znany z kierowania Cadence Design Systems oraz aktywności inwestycyjnej w sektorze półprzewodników. Mimo iż przejął stery w trudnym momencie dla firmy, jego podejście nie zakłada radykalnej zmiany kursu. „To uczciwa ocena, iż Lip-Bu nie myśli o wielkich zmianach” – zaznaczył Zinsner. Nowy szef Intela uprościł strukturę organizacyjną i skupił się na sprzedaży aktywów niezwiązanych z główną działalnością, takich jak część udziałów w Altera.
Pomimo braku przełomu w pozyskiwaniu zewnętrznych klientów, niektóre firmy, jak Nvidia i Broadcom, prowadzą testy produkcyjne z Intelem – poinformował Reuters już w marcu. Zinsner dodał również, iż dział foundry ma osiągnąć rentowność dopiero w 2027 roku, zakładając przychody na poziomie niskich do średnich jednocyfrowych miliardów dolarów od klientów zewnętrznych.
Wzrost przychodów, ale głównie z produkcji własnej
W pierwszym kwartale 2025 roku segment foundry Intela wygenerował 4,7 miliarda dolarów przychodów, co oznacza wzrost o 7% rok do roku. Jednak jak zaznacza Zinsner, znaczną część tych wyników stanowią układy wytwarzane na potrzeby własne Intela, a nie klientów zewnętrznych.
Mimo zapowiedzi i inwestycji w nowe procesy produkcyjne, Intel wciąż stoi przed wyzwaniem realnego wejścia na konkurencyjny rynek foundry, gdzie dominują tacy gracze jak TSMC czy Samsung. Eksperci z branży wskazują, iż bez szybkiego przyciągnięcia dużych kontraktów zewnętrznych, model biznesowy firmy w tym obszarze może napotkać poważne przeszkody – zarówno finansowe, jak i wizerunkowe.