Czerwoni odświeżyli pamięć Niebieskich. Amerykanie sięgają w przeszłość, a ich nowe układy będą przypominały CPU, które debiutowały na rynku w 2014 roku.
Chociaż Intel nadal dominuje na rynku procesorów komputerowych (ponad 60% udziału wśród graczy), to z generacji na generację AMD zyskuje na popularności. Powodów takiej sytuacji jest kilka – problemy z serią Intel Raptor Lake (Refresh), częste zmiany platform czy wreszcie niewielki przyrost mocy obliczeniowej w przypadku rodziny Arrow Lake. Czerwoni zaś oferują w tej chwili bardzo wysoką wydajność – zwłaszcza w gamingowej serii Ryzen 9000X3D.
Pierwszymi CPU z dużą i szybką pamięcią była seria Intel Broadwell

Procesory te wyposażono w szybką pamięć 3D V-Cache, która została zaprojektowana specjalnie w celu poprawy osiągów w grach. Warto jednak przypomnieć, iż to wcale nie jest autorski pomysł AMD, a pierwsze tego typu procesory oferował Intel jeszcze w 2014 roku – mowa o serii Broadwell. Nie dziwi więc fakt, iż Lip Bu-Tan widząc sukces konkurencji, chce wrócić do tego rozwiązania. A ma się to stać już w kolejnej generacji – Intel Nova Lake.
Będzie to osiągalne dzięki zastosowaniu ulepszonej wersji technologii 3D Integrated Circuit, którą Niebiescy pochwalili się w czasie trwania Intel Direct Connect 2025. Dodając do tego metodę łączenia Foveros Direct 3D i litografię 18A-PT, powinniśmy dostać układy nie tylko na równi z rozwiązaniami AMD, ale znacznie je przewyższające.
Na ocenę efektów będziemy musieli jednak poczekać. Intel Nova Lake ma zadebiutować nie wcześniej niż w 2026 roku. Procesory te wykorzystają nowe architektury w postaci Coyote Cove i Arctic Wolf, ale dokładna specyfikacja wciąż jest nieznana. Spekuluje się jednak o budowie modułowej, gdzie zobaczymy nawet 52 rdzeni – będzie to do 16 wysokowydajnych rdzeni typu P, 32 energooszczędne rdzenie typu E oraz 4 rdzenie LPE w SoC.