Być może mało kto pamięta, iż pierwsza część serii Half-Life trafiła na rynek w 1998 roku. Najwybitniejsze dzieło z tego cyklu pojawiło się jednak sporo później. W 2004 roku doczekaliśmy się debiutu Half-Life’a 2, który do tej pory potrafi wywołać potężną dawkę nostalgii i sentymentu wśród wielu fanów.
W ubiegłym roku od premiery tego hitu minęły równo dwie dekady. Plotki o powstawaniu i procesie produkcyjnym kontynuacji w postaci Half-Life’a 3 nabierają rozpędu. Entuzjazm fanów wzbudził aktor Michael Shapiro. Artysta wcielający się w G-Mana za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował krótki film jasno sygnalizujący, iż kontynuacja serii urzeczywistni się po wielu latach. Reklama
Wg. spekulacji Tylera McVickera, dobrze obeznanego w świecie gier Valve informatora, Half-Life 3 jest już... ukończoną produkcją. YouTuber przekazał, iż tytuł jest już grywalny od samego początku do końca i jego zdaniem może zostać ogłoszony, a choćby wydany jeszcze w tym roku... przed GTA 6!
McVicker przekonuje, iż Half-Life 3 nie jest kolejną grą dedykowaną wirtualnej rzeczywistości. Podczas prowadzonej przez siebie transmisji informator dodał, iż świat gry ma być generowany proceduralnie i dynamicznie w sposób mocno uzależniony od decyzji / wyborów gracza podczas rozgrywki.
Wcześniej swoje cegiełki w kontekście nieoficjalnych wieści dorzucał inny informator Gabe Follower, twierdząc, iż Half-Life 3 udostępniony został do bliskiej rodziny i przyjaciół pracowników studia Valve. Wówczas był to moment, gdy dzieło tkwiło na ostatniej prostej etapu tworzenia. W przeszłości słyszeliśmy też, iż Valve implementowało do swojego najnowszego projektu kilka cennych technologii.
Jedną z nich była technika skalowania rozdzielczości AMD FSR. Nowe wieści o Half-Life 3 pojawiają się póki co jedynie z nieoficjalnych źródeł. Wobec tego trzeba mieć do nich należyty dystans. Jednak fala przecieków i tak zdążyła wzbudzić entuzjazm wielu fanów serii, którzy są wręcz przekonani, iż coś jest na rzeczy.