GTA VI musi się znacząco różnić od GTA V, jeżeli ma zostać docenione przez samotnych graczy. Czy Rockstar wyciągnie wnioski?

6 godzin temu
Dzisiaj chyba nikt nie ma wątpliwości, iż Grand Theft Auto VI będzie największą grą tej generacji. Już pierwszy trailer opublikowany przed rokiem zdradził nam zaskakująco wiele o tej produkcji, jednak dopiero ten drugi utwierdził nas w przekonaniu, iż "szóstka" będzie po prostu wybitna - przynajmniej pod względem jakości grafiki, liczby detali czy przedstawionego świata. Sam uważam się za osobę odporną na wszelkiego rodzaju hype, aczkolwiek GTA VI jest jedną z bardzo niewielu gier, którą byłbym gotowy kupić od razu na premierę z przeświadczeniem, iż nie będę rozczarowany, a w samej grze spędzę setki godzin. Ale czy na pewno tak będzie? Cóż, w sumie przez cały czas jest sporo niewiadomych, a moja niedawna przygoda z GTA V uświadomiła mi, iż przed Rockstarem zadanie jest naprawdę trudne - przynajmniej jeżeli celem jest zaspokojenie tylko mojego widzimisię...
Idź do oryginalnego materiału