"Doom: Mroczne wieki", czyli ping-pong z demonami [RECENZJA]

Zdjęcie: Doom: Dark Ages / dziennik.pl
Doom powraca. Tym razem jednak nie poznamy dalszych losów Slayera, a cofniemy się w czasy między pierwszymi wersjami gry a odsłoną z 2016 i trafimy na planetę Argent D'Nur, której mieszkańcy zmagają się z inwazją sił piekielnych.
Powiązane
Gdzie jest teraz Brett Favre? Aktualizacja w Netflix Untold
1 godzina temu
Kultowy tytuł z PS Vita powraca – ale nie na PlayStation
2 godzin temu
Polecane
Ma do działaczy jeden zarzut. Kłopoty Motoru Lublin?
37 minut temu
Taki baner wywiesili w Białymstoku. 10 słów
43 minut temu
"Un Simple Accident" ze Złotą Palmą Cannes 2025
43 minut temu
Marzenia Rakowa legły w gruzach. Wicemistrzostwo na osłodę
1 godzina temu