Death Stranding 2 lepsze od poprzednika? Pierwsze wrażenia zapowiadają hit

8 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Hideo Kojima zdradził niedawno kilka szczegółów na temat niedawnych testów Death Stranding 2. Pierwsze recenzje mówią, iż mamy do czynienia z bardzo dobrą grą, potencjalnie lepszą choćby od pierwszej odsłony.


Hideo Kojima to jedna z najbardziej wyjątkowych postaci naszej branży, która owiana jest też pewną dozą kontrowersji. Jego podejście do tworzenia gier w niektórych wzbudza ogromną sympatię, a w innych sprawia, iż nie są w stanie do końca przebrnąć przez choćby jedną jego produkcję. Nic więc dziwnego, iż równie mieszane opinie słyszeliśmy wokół premiery Death Stranding. Na każdych kilka pochlebnych opinii słyszeliśmy jedną mówiącą o “symulatorze kuriera" i bardzo wolnym tempie, co częściowo zaadresować ma sequel. Reklama
W niedawnej rozmowie z Edge Magazine Hideo Kojima szczegółowo opowiadał o Death Stranding 2: On the Beach. Przyznał między innymi, iż jednym z celów drugiej części była właśnie satysfakcja większej grupy graczy. Pierwsza gra uchodzi ogólnie za bardzo udaną i można na jej temat znaleźć tysiące pozytywnych opinii. On the Beach ma jednak zaoferować nieco więcej w kwestii gameplayu i zapewnić graczom więcej akcji.


Z drugiej jednak strony, nie oznacza to bezpiecznej, generycznej produkcji, która przypadnie do gustu wszystkim i będzie szeroko uwielbiana: "Słucham krytyki, jeżeli sterowanie wymaga poprawek lub jeżeli ruch kamery jest zbyt wolny lub zbyt szybki. Nie zmieniam jednak głównych motywów ani fabuły na podstawie opinii graczy" - powiedział Kojima. "Oczywiście chcę, aby ludzie grali w moją grę, więc muszę ich w pewnym stopniu słuchać. Nie interesuje mnie jednak tworzenie czegoś, co spodoba się wszystkim".


Zapytany o testy opinii widzów i to, jak bardzo zwraca na nie uwagę, Kojima odpowiedział: "W rzeczywistości przeprowadziłem wiele testów monitorujących oryginalną wersję Death Stranding. Okazało się, iż cztery na dziesięć osób uwielbia tę grę, ale sześć twierdzi, iż jest okropna. Moim zdaniem to dobra równowaga. Jednak w przypadku testów Death Standing 2: On the Beach wszyscy wydają się być pozytywnie nastawieni".
Również Sony jest podobno zadowolone z aktualnych opinii na temat On the Beach. Kojima przyznaje jednak, iż chciałby, żeby gra była bardziej kontrowersyjna. Stąd prawdopodobnie komentarz o “dobrej równowadze" w kontekście czterech na dziesięć osób lubiących pierwsze Death Stranding. Porównał oczekiwania Sony do filmów, których wskaźnik poparcia ma wynosić 80%. Nie takie gry chce robić Kojima. Jak sam jednak żartował, nie może też pozwolić sobie na porażkę.
Mimo swojego wyjątkowego podejścia, Kojima na razie zdaje się robić bardzo dobry sequel. Ostatnio głośno zrobiło się w mediach o Death Stranding 2, po obszernym pokazie, w którym wzięło udział kilku przedstawicieli mediów. Jasno komunikowali wtedy, iż jest na co czekać.
Idź do oryginalnego materiału