
Apple coraz wyraźniej daje do zrozumienia, iż nie zamierza dłużej stać z boku na rynku gier komputerowych. Nowa aplikacja Games, dodatek w postaci Game Overlay, a także zapowiedzi głośnych tytułów AAA to sygnał, iż Mac ma być prawdziwą alternatywą dla peceta, a nie tylko sprzętem, na którym można pograć w indyki.
Wraz z premierą macOS Tahoe Apple wprowadza nową aplikację Apple Games. Jest to dedykowane centrum dla graczy, które pozwala nie tylko uruchamiać ulubione gry, ale także przeglądać najnowsze rekomendacje, wracać do niedokończonych sesji, a choćby zapraszać znajomych do wspólnej rozgrywki. To pierwsza tak rozbudowana próba stworzenia na Macu przestrzeni, która połączy społeczność graczy. Games App integruje również w jednym miejscu dane o postępach w grach, osiągnięciach i znajomych.
Game Overlay – sterowanie i komunikacja bez wychodzenia z gry
Jedną z najbardziej praktycznych nowości jest Game Overlay, czyli nakładka systemowa dostępna bez wychodzenia z gry. Dzięki niej gracze mogą gwałtownie dostosować ustawienia systemowe, np. zmienić jasność, wyciszyć dźwięk, włączyć tryb niskiego zużycia energii czy choćby napisać wiadomość do znajomego, bez konieczności przerywania rozgrywki.
Apple zadbało też o użytkowników laptopów. Tryb Low Power Mode w Game Overlay wydłuża sesje na baterii, co uczyni MacBooka mobilną maszyną do grania.
Metal 4 – silnik nowej generacji pod maską
Pod warstwą nowego interfejsu kryje się kolejna potężna zmiana. Metal 4, czyli najnowsza wersja autorskiego API graficznego Apple. Przynosi ona szereg technologii znanych z rynku gier AAA – interpolację klatek (MetalFX Frame Interpolation), odszumianie obrazu (MetalFX Denoising), a także znacznie lepsze wykorzystanie mocy chipów z serii M3 i M4.
To właśnie dzięki Metal 4 możliwe będzie uzyskanie płynniejszej rozgrywki i efektów graficznych porównywalnych z tymi, które oferują konsole nowej generacji. Apple w końcu zaczyna traktować granie jako coś więcej niż hobbystyczny dodatek.
Gry AAA na Macu? Apple w końcu pokazuje konkret
Najważniejsze jednak nie są deklaracje, a tytuły. A tych Apple ma w zanadrzu coraz więcej. Na Macu mają zadebiutować m.in. Cyberpunk 2077, Crimson Desert, InZOI, HITMAN World of Assassination, Lies of P: Overture, EVE Frontier czy Where Winds Meet. Wszystkie te gry mają wykorzystywać możliwości MetalFX, a część z nich również zaawansowane efekty ray tracingu obsługiwane przez chipy Apple Silicon.
To już nie są wyłącznie indyki na Macu. To pełnoprawne produkcje AAA, które dotychczas omijały sprzęt Apple szerokim łukiem. Teraz, dzięki nowemu podejściu technologicznemu i wsparciu dla deweloperów, mają szansę rozgościć się na dobre na urządzeniach firmy z Cupertino.